W kwestii zbierania pozostałości ciałopalenia Szydłowski przeprowadził kilka eksperymentów praktycznych, na podstawie których doszedł do wniosku, iż nie czekano,
aż popiół zupełnie wystygnie, ale przyśpieszano ten proces przez polewanie pogorzeliska wodą. Ślady podobnego postępowania można znaleźć w literaturze antycznej (wspomina
o tym Homer: „Gaszą stos lejąc wina obfite strumienie; ci z płaczem pełnego ludzkości towarzysza zbierają opalone kości” oraz rzymski poeta Tibulla, który nakazuje swoim najbliższym by przepalone szczątki skropić winem i mlekiem, a następnie zebrać w czarną chustę) [
]. Strumienie wody wylane na rozżarzone kości powodowały, że pękały one natychmiast na drobne kawałki. Zmyty zostawał z nich popiół, dzięki czemu stawały się widoczne i łatwo je było zebrać [
]. Niektórzy badacze uważają jednak, iż szczątki kostne przed złożeniem do jamy grobowej były myte [
].
W przypadku inwentarzy grobowych znanych z pochówków przeworskich, obok zniszczeń, które powstały na skutek kontaktu z wysoką temperaturą stosu, pojawiają się uszkodzenia intencjonalne, spowodowane celowym działaniem człowieka. Deformowano przedmioty duże i wykonane z odpornych na temperaturę surowców, które wychodziły
z ciałopalenia mało lub w ogóle nie zniszczone. Przedmioty metalowe rytualne zginano (miecze, ostrza włóczni, noże i nożyce) lub łamano (umba), a ceramikę rozbijano [Szydłowski 1964, s. 66, s. 96-97]. Według wierzeń germańskich i celtyckich miecze, tarcze i włócznie żyły własnym życiem oraz posiadały cechy magiczne wyrażone w nadawanych im imionach. Niszczenie broni miało więc na celu spowodowanie jej symbolicznej „śmierci”, tak by mogła towarzyszyć zmarłemu w jego podróży w zaświaty [Błażejewski 1998, s. 32, s. 160; Jahn 1916, s. 19; Niewęgłowski 1981a, s. 126; Szydłowski 1964, s. 66]. Możliwe jest też,
że zniszczenie broni mogło stanowić rodzaj swoistego zabezpieczenia przed zmarłym, żeby przy jej pomocy nie mógł szkodzić pozostałym przy życiu członkom wspólnoty [Czarnecka 1990, s. 85].
8. UMIESZCZENIE POZOSTAŁOŚCI CIAŁOPALENIA W GROBIE:
W celu pochowania spalonych szczątków na wybranym wcześniej terenie, czyli
na cmentarzysku, wykopywano jamę grobową (znane są pojedyncze pochówki nie związane
z cmentarzyskami). Forma i wielkość jamy grobowej mogła być bardzo różna. Brak
tu regularnie występujących prawidłowości. Pewną rolę odgrywać mógł tu rodzaj podłoża oraz pora roku. Jamy wydrążone w gruncie kamienistym mają kształt bardzo regularny (prostokątny lub trapezowaty), zgodny z układem warstw skalnych lub przypadkowy. Z kolei w podłożu piaszczystym spotykamy jamy owalne lub koliste. Również wysokie temperatury letnie i zimowe mrozy mogły istotnie wpływać na warunki kopania, a co za tym idzie
na kształt i wielkość jamy grobowej [Błażejewski 1998, s. 59].
Przeciętna głębokość jamy grobu popielnicowego wahała się około 0,75 m, a średnica pomiędzy 0,40 m – 1 m. Rzadko spotyka się jakieś poważne odchylenia od tych norm. Wyjątkiem są groby tzw. nieckowate, gdzie przy głębokości nieprzekraczającej 0,50 m, średnica jest dwu-, a nawet kilkukrotnie większa [Szydłowski 1964, s. 30-31]. W nielicznych przypadkach w ciałopalnych grobach kultury przeworskiej spotyka się ślady przepalenia gruntu, co można łączyć albo z paleniem zmarłego in situ, albo też z rytualnym oczyszczeniem jamy za pomocą ognia [Godłowski 1981, s. 110; Jasnosz 1952, s. 249].
Wewnątrz jamy umieszczano spalone szczątki ludzkie, pozostałości stosu oraz przepalony inwentarz grobowy. Szydłowski wyróżnił sześć typów ułożenia ciałopalenia:
· szczątki kostne i inwentarz umieszczano w popielnicy, a tą dopiero w jamie grobowej;
· część szczątków kostnych i cały inwentarz umieszczano w popielnicy i wraz z nią
w jamie grobowej, resztę szczątków składano obok lub pod popielnicą;
· szczątki kostne i część inwentarza znajdowała się w popielnicy, reszta inwentarza
i szczątki stosu umieszczane były wokół lub pod nią;
· szczątki kostne i inwentarz umieszczano w woreczku z tkaniny lub skóry,
a ten dopiero w jamie grobowej;
· szczątki kostne, pozostałości stosu i inwentarz wysypywano chaotycznie do jamy grobowej;
· szczątki kostne i inwentarz zalegały warstwą, na powierzchni lub w niewielkim zagłębieniu [Szydłowski 1964, s. 98].
W grobach popielnicowych kultury przeworskiej obserwuje się określony układ przedmiotów wchodzących w skład wyposażenia. Drobne obiekty (ozdoby i części stroju) umieszczano zazwyczaj w popielnicy. Większe przedmioty (broń, narzędzia) składano poza urną, niekiedy w układzie intencjonalnym (np. ostrza wbite w dno jamy, umbo przykrywające wylew urny). Przepalone fragmenty naczyń często deponowano w górnej partii wypełniska jamy [Godłowski 1981, s. 107-110].
Interesującym jest, iż oprócz pożywienia, które spłonęło wraz ze zmarłym na stosie,
po lokalizacji szczątków kostnych w jamie grobowej składano dodatkowe ofiary z pokarmów roślinnych i zwierzęcych [Godłowski 1959, s. 275; Szydłowski 1964, s. 99]. Świadczą o tym pozostałości substancji organicznych występujące na wewnętrznych ściankach nieprzepalonych wtórnie naczyń. Według Niewęgłowskiego może to świadczyć o przetrwaniu wiary w „żywego trupa” mieszkającego w grobie [Niewęgłowski 1981a, s. 128].
W niektórych pochówkach przeworskich stwierdzono szczątki dwojga lub więcej zmarłych. Większość grobów zbiorowych zawiera kości osobników dorosłych z dziećmi (najczęściej są to pochówki kobiety i dziecka). Natrafiono również na wspólnie pogrzebane szczątki dwojga dorosłych lub większej ilości osobników [Czarnecka 1990, s. 91-92]. Mogło być kilka przyczyn wspólnego pochówku:
· ofiary z życia żon zmarłego lub niewolników:
O stosowanym u Herulów obyczaju uśmiercania wdów wspomina Prokopiusz z Cezarei. Źródła arabskie poświadczają istnienie podobnego zwyczaju na terenie wczesno-średniowiecznej Słowiańszczyzny [Lewicki 1952-1953, s. 122-154]. Niewolników uśmiercano w trakcie pochówków osób o wybitnej pozycji społecznej.
· równoczesny zgon kilku osób:
W społeczeństwach prymitywnych choroby zakaźne, klęski żywiołowe, głód czy wojny mogły powodować jednoczesną śmierć kilku osób. Z kolei pochówki kobiet z dziećmi mogą być wynikiem dużej śmiertelności okołoporodowej. W niektórych społecznościach funkcjonował też zwyczaj uśmiercania dzieci karmionych piersią (a więc do trzeciego roku życia) w przypadku śmierci matki.
· zwyczaj przetrzymywania zwłok i spalania ich razem w określonym terminie:
Obyczaj ten mógł dotyczyć osób zmarłych zimą, kiedy zorganizowanie pogrzebu było utrudnione. Wspólny pogrzeb odbywałby się wtedy dopiero wiosną, może w jakimś określonym czasie, na przykład podczas przesilenia wiosennego. Możliwe też, że przez pewien czas przetrzymywano gdzieś spalone szczątki ludzkie i dopiero po jakimś czasie umieszczano je w jamie grobowej.
[Czarnecka 1990, s. 94-96].
9. DODATKOWE WYPOSAŻENIE GROBU I JEGO ZABEZPIECZENIE:
Po umieszczeniu pozostałości ciałopalenia w jamie grobowej, zasypywano całość ziemią nagromadzoną w trakcie kopania. Jak wzmiankuje Tacyt: „Grób piętrzy się z darniny; zaszczytnych pomników wyniosłych a mozolnych nie uznają, sądząc, że są dla zmarłych ciężarem.” [Tacyt Germania, 27].
W niektórych przypadkach natrafiono na konstrukcje zabezpieczające ściany jamy przed zawaleniem, które mogłoby nastąpić jeszcze podczas ceremonii. Znane są też przeworskie pochówki ciałopalne nakryte pojedynczymi kamieniami (stelami) lub brukiem kamiennym. Na Śląsku, w Wielkopolsce i na Kujawach, a także w Małopolsce, spotykamy się z takimi konstrukcjami jedynie w odosobnionych przypadkach; natomiast na terenie Mazowsza
i północnej części Polski środkowej występują one stosunkowo licznie [Godłowski 1981,
s. 112; Niewęgłowski 1981a, s. 96-99]. Trudno dziś stwierdzić, jaką pełniły funkcję. Być może stanowiły oznaczenie lokalizacji grobu lub dodatkowe jego zabezpieczenie [Szydłowski 1964, s. 100]. Mogły też być symbolem odgrodzenia zmarłego od świata żywych [Błażejewski 1998, s. 175].
Inną interpretację przedstawił Niewęgłowski, według którego zarówno drewniane obudowy jam grobowych, jak i stele kamienne związane były z ideą domu zmarłego. Podobnie jak popielnice mogły stanowić mieszkanie dla duszy, która przez pewien czas pozostawałaby w grobie. Niewykluczone, że tak jak w starożytnych Chinach czy w Indiach, wierzono, że człowiek ma dwie dusze, z których jedna przebywała w grobie w pobliżu ciała, druga natomiast opuszczała ciało i unosiła się do nieba [Niewęgłowski 1981a, s. 128-129].
10. OBCHODY ŚWIĄT KU CZCI ZMARŁYCH:
Pochowanie przepalonych szczątków nie stanowiło definitywnego zakończenia ceremonii. Przypuszcza się, że wszystkie osoby biorące udział w obrzędach pogrzebowych
lub kontaktujące się w jakiś inny sposób ze zmarłym uważane były za skalane i dlatego musiały być w tym czasie wyłączone całkowicie z życia społecznego [Niewęgłowski 1985,
s. 471-472]. Dopiero zakończenie ceremoniału, na koniec którego najprawdopodobniej odbywał się ceremoniał oczyszczenia, pozwalało na integrację żałobników z grupą społeczną.
Jak wspomina Tacyt, Germanie: „W lamentach i łzach ustają rychło, lecz powoli wyzbywają się bólu i smutku. Kobietom przystoi opłakiwać, mężom pamiętać.”
[Tacyt Germania, 27]. Cmentarzysko było miejscem odprawiania dalszych uroczystości
ku czci zmarłych lub bóstw chtonicznych [Błażejewski 1998, s. 173]. Świadczą o tym ślady ogni rytualnych palonych w pobliżu grobów. Odwiedziny miejsc pochówków wiązały się
z wiarą, że zmarły żyje po śmierci tak samo jak za życia. Odczuwa więc konieczność zachowania tej samej, co za życia pozycji społecznej oraz podobnych kontaktów z grupą [Niewęgłowski 1985, s. 472]. Na obustronnych więziach między żywymi i zmarłymi opierał się kult przodków, który u wielu ludów był bardzo ważnym czynnikiem integrującym grupy społeczne [Wach 1961, s. 92].
Według przekazu żyjącego w X wieku perskiego encyklopedysty Ibn Rosteh’a również Słowianie i Rusowie urządzali na cmentarzyskach libacje ku czci zmarłych. Pisze on: „W rok po śmierci biorą 20 dzbanów miodu (…) i udają się z nimi na ten pagórek (mogiłę). Zbiera się tam rodzina zmarłego, jedzą tam i piją, a potem oddalają się.” [Lewicki 1952-1953, s. 125].
***
W przypadku podejmowania prób rekonstrukcji systemów religijnych społeczności przedpiśmiennych musimy opierać się na analizie źródeł archeologicznych oraz danych antropologicznych, które z natury rzeczy dają nam obraz niekompletny. Dodatkową,
acz nie do końca pewną pomoc stanowią analogie etnograficzne, a także historyczne piśmiennictwo dotyczące paralelnych zwyczajów funkcjonujących w obrębie grup i plemion znajdujących się na podobnym etapie rozwoju kulturowo-gospodarczego, co badane społeczności, ale istniejących w kręgu wpływów cywilizacji piśmiennych.
W stosunku do większości kultur archeologicznych nasza wiedza ogranicza się do kilku faktów dotyczących zwyczajów funeralnych danej grupy ludzkiej, gdyż stanowiska sepulkralne stanowią najbardziej namacalny wyraz wierzeń religijnych. Nie mniej dalsze badania archeologiczne, ich szczegółowa analiza i rejestracja w literaturze problemu, a także powiększenie bazy źródłowej, być może w przyszłości pozwoli nam na szersze ujęcie badanego zagadnienia.
Bibliografia
Błażejewski A.
1998
Obrządek pogrzebowy kultury przeworskiej na Śląsku, Wrocław
Cabalska M.
1972
Ze studiów nad systemami religijnymi związanymi z obrządkiem ciałopalnym (próba rekonstrukcji), [w:] „Wiadomości Archeologiczne”, Warszawa, t. 37, z. 1, s. 3-18.
Czarnecka K.
1990 Struktura społeczna ludności kultury przeworskiej. Próba rekonstrukcji na podstawie źródeł archeologicznych i analizy danych antropologicznych z cmentarzyska, Warszawa.
Eliade M.
1966
Traktat o historii religii, Warszawa.
Fischer A.
1921
Zwyczaje pogrzebowe ludu polskiego, Lwów.
Gąssowski J.
1957
O roli cmentarzysk jako źródła do badania struktury społecznej ludności,
[w:] „Archeologia Polski”, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź, t. 1, s. 19-32.
Geschwendt F.
1930
Jagd und Fischfang der Urzeit dargestellt an ober- un niederschlesien Funden, Opole.
Godłowski K.
1959
Materiały z cmentarzyska z późnego okresu wpływów rzymskich w Opatowie,
pow. Kłobuck, [w:] „Materiały Archeologiczne”, Kraków, t. 1, s. 173-277.
1981
Kultura przeworska, [w:] „Prahistoria ziem polskich”, Wrocław-Warszawa-Kraków-
-Gdańsk, t. 5, s. 57-135.
Jahn M.
1916
Die Bewaffnung ger Germanenen der ältern Eisenzeit, Würzburg.
Jasnosz S.
1952
Cmentarzysko z okresu późnolateńskiego i rzymskiego w Wymysłowie, pow. Gostyń, [w:] „Fontes Archaeologici Posnaniensis”, Poznań, t. 2, 1-282.
Kostrzewski J.
1939
Od mezolitu do okresu wędrówek ludów, [w:] „Prehistoria ziem polskich”, Kraków.
Kowalski S.
1960
W poszukiwaniu początków wierzeń religijnych, Warszawa.
Lewicki T.
1952
Obrzędy pogrzebowe pogańskich Słowian w opisach podróżników i pisarzy arabskich, głównie IX-X w., [w:] „Archeologia”, Warszawa, t. 5, s. 122-154.
Malinowski B.
1958
Szkice z teorii kultury, Warszawa
Niewęgłowski A.
1980
Rola obrządku pogrzebowego w badaniach ciągłości kulturowej i osadniczej
w pradziejach, [w:] „Archeologia Polski”, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-
-Łódź, t. 24, s. 419-428.
1981
Obrządek pogrzebowy ludności kultury przeworskiej na przełomie er (II w.p.n.e.-
-II w.n.e.), Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź.
1985
Jeszcze w sprawie idei „żywego trupa” jako prymitywnej koncepcji życia pozagrobowego, [w:] „Archeologia Polski”, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-
-Łódź, t. 30, z. 2, s. 469-477.
Pescheck C.
1939
Die frühwandalische Kultur in Mittelschlesien (100 vor bis 200 nach Christus), Liepzig.
Piontek J.
1976
Proces kremacji i jego wpływ na morfologię kości w świetle badań eksperymentalnych, [w:] „Archeologia Polski”, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-
-Łódź, t. 21, s. 247-277.
Szafrański W.
1987
Prahistoria religii na ziemiach polskich, Wrocław.
Szydłowski J.
1964
Cmentarzysko z okresu wpływów rzymskich w Choruli, pow. Krapkowice, Wrocław-
-Warszawa-Kraków.
Wach J.
1961 Socjologia religii, Warszawa.
Węgrzynowicz R.
1982
Szczątki zwierzęce jako wyraz wierzeń w czasach ciałopalenia zwłok, Warszawa.
1987 , Wrocław.
1976 , [w:] „Archeologia Polski”, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk--Łódź, t. 21, s. 247-277.1987 , Wrocław.
{mos_sb_discuss:9}